sobota, 16 listopada 2013

Rozdział 21 :



~Marco ~

Nie spałem ale nie otwierałem swoich oczu . Myślałem o niej , wspominając jedne z najpiękniejszych chwil w naszym życiu … to kiedy budzi mnie rano swoimi subtelnymi pocałunkami , to kiedy razem się wygłupiamy robiąc zdjęcia , wspólne oglądanie filmu które zwykle kończy się tym że nie pamiętam jaki był koniec a teraz pozostało mi tylko tulić śnieżono białą pościel która dalej była przesiąknięta jej perfumami . Ile dałbym aby cofnąć czas . Bardzo mi jej teraz brakuje , a to wszytko przez moją głupotę . Złapałem się lekko za głowę która bolała mnie po wczorajszym , kolejnym wieczorze spędzonym z alkoholem kiedy do mojej sypialni wbiegł Kuba

- Stary , większego syfu nie dało się zrobić ? – zapytał zniesmaczony i wykopał kolejne puszki po piwie na schody którymi powędrowały na dół

- Możesz ciszej ? – jęknąłem i nakryłem głowę poduszką

- O nie ! – krzyknął i ściągnął ze mnie puszystą kołdrę – Wstajesz i idziesz pod prysznic a potem jedziemy na trening

- kto tak powiedział ?

- Ja , musisz trenować bo inaczej klopp cię wyjebie – powiedział – Oli tak też nie odzyskasz

- A może masz inny sposób ?! – podniosłem  ton głosu – Nawet nie wiem gdzie jest ! Ah tak zapomniałem Lewy gdzieś ja zabrał

-  Marco , ogarnij się w końcu – usiał obok mnie – Zawalcz o nią , przecież ją kochasz

- Łatwo ci mówić – westchnąłem i poszedłem do łazienki wziąć prysznic . Jak spotkam Lewego to go chyba zabiję dzisiaj . Ola jest tylko moja ! Założyłem na siebie nowe i czyste ubrania . Przemyłem jeszcze twarz wodą i wyszedłem przed dom gdzie w samochodzie czekał na mnie już kapitan reprezentacji Polski . Jechaliśmy w zupełnej ciszy . Pod stadionem wziąłem swoją torbę i podążałem w stronę szatni  . Pod jej drzwiami spotkałem Lewego

- Gdzie ona jest ?! – rzuciłem się na niego z pięściami – Przyznaj , bzyknąłeś ją

- Tak ale … - nie dokończył bo przywaliłem mu z pięści w twarz . I tak zachowuje się przyjaciel ?! – Ona ciebie kocha debilu – powiedział a ja usiadłem chowając twarz w dłonie – Daj jej wszystko przemyśleć , potrzebuje tego – pocieszał mnie napastnik

- Co jeśli nie ? Jeżeli ona kocha ciebie ? – odparłem zły a jednocześnie zrozpaczony

- Nie kocha mnie , powiedziała mi to prosto w oczy – usiadł obok mnie

- I ja mam ci wierzyć ?!

- Tak , kocham ją ale ona jest tylko twoja , tworzycie idealną parę  , ja mam Anię której mężem jestem

- Dobrze że sobie o tym przypomniałeś – zakpiłem

- Marco , nie psujmy naszej przyjaźni przez kobietę , obiecuję więcej jej nie dotknę

- Dobrze , ale ona ciebie też potrzebuje – stwierdziłem gorzko

- Tylko do rozmów i niczego więcej , pogodzicie się na pewno – poklepał mnie po plecach – To co sztama ?

- Sztama – uśmiechnąłem się niemrawo i podałem rękę na zgodę Robertowi . Uwierzyłem mu bo nie chce stracić przyjaciela . Mam nadzieję że Ola wróci i będę mógł chociaż spróbować to wszystko naprawić …



~Ola ~



Z samego rana do mojego pokoju wpadły promienie ciepłego słońca . Przekręciłam się na drugi bok myśląc że zobaczę jego – smacznie śpiącego , że dotknę jego słodkich ust . Wszystko to było tylko moją wyobraźnią . On jest tam w Dortmundzie . Co teraz robi ? Myśli o mnie czasem ?          Nadal mnie kocha ? Te pytania zadawałam sobie w duchu i wstałam na nogi . Od razu tego pożałowałam gdyż zakręciło mi się w głowie i zrobiło niedobrze . Usiadłam z powrotem i wzięłam kilka głębokich oddechów po czym lekko mi ulżyło .  Za dużo alkoholu … Zabrałam bawełniany szlafrok i ruszyłam w stronę kuchni aby napić się wody . Wchodząc do pomieszczenia zauważyłam faceta w samych bokserkach robiącego jakieś śniadanie




- AAAAAAAAAA ! – pisnęłam

- Spokojnie – uśmiechnął się ciepło w moją stronę blondyn  - Kuba – podał mi dłoń

- Ola – przedstawiłam się i wyciągnęłam szklankę z szafki – A mogę wiedzieć co tu robisz ?

- Z Domi poznałem się na dyskotece i jakoś tak wszyło – zabrał tacę ze śniadaniem i poszedł w stronę sypialni mojej przyjaciółki . Wypiłam wodę i ubrałam się : 



Z pokoju obok ciągle słychać było śmiechy dlatego usiadłam przed telewizorem . Obejrzałam jakiś krótki program kiedy ze swojej nory wyszła Domi i pożegnała się namiętnym pocałunkiem ze swoim chłopakiem . Kiedy to zobaczyłam od razu zachciało mi się płakać . Jeszcze niedawno ja i Marco … nie ma sensu to tego wracać . Cała w skowronkach brunetka usiadła obok na kanapie

- Gratuluję – poklepałam ją po ramieniu

- A dziękuję – zarumieniła się – A ty kogoś poznałaś ?

- Tak … Łukasza – odpowiedziałam kiedy zadzwonił mój telefon . O wilku mowa . Nacisnęłam zieloną słuchawkę i przyłożyłam do ucha



- No witaj ! – przywitał się promiennie chłopak po drugiej stronie

- Cześć

- Masz może ochotę na jakąś kawę ?

- Łukasz , może innym razem , źle się dzisiaj czuję

- Rozumiem kacyk – poczułam jak się uśmiecha – To do zobaczenia



Rozłączyłam się i położyłam I Phona na stoliku

- Dlaczego się z nim nie umówiłaś ? – zapytała oburzona Dominika

- Nie mam ochoty

- Ale na zakupy się skusisz ? – zapytała uśmiechając się złowrogo

- No jasne – potwierdziłam i zabrałyśmy swoje torebki kierując się w stronę centrum handlowego . Dobrze zrobił mi ten spacer . Świeże powietrze które sprawiło że poczułam się o niebo lepiej . Weszłyśmy do wielkiego budynku buszując po sklepach . Zaopatrzyłam się w nową parę szpilek i koronkową sukienkę , zaś Domi w bluzkę i spódnicę . Zadowolone wychodziłyśmy kiedy znów zrobiło mi się słabo

- Ola co ci jest ? – zapytała zaniepokojona i pomogła mi usiąść na ławeczce

- Nic – odparłam i wbiłam wzrok w białą podłogę

- Może powinnyśmy jechać do jakiegoś lekarza ?

- Nie trzeba – uśmiechnęłam się blado – Za dużo alkoholu wczoraj – kiedy poczułam się na siłach wróciłyśmy do mieszkania . Domi nadal naciskała na wizytę u lekarza , lecz ja się nie zgodziłam . Przeholowałam wczoraj i dzisiaj mam konsekwencje swojego czynu  . Obie wykończone ległyśmy na kanapie oglądając jakąś komedię romantyczną przy której raz płakałam , raz śmiałam się  . W końcu zasnęłyśmy obie .



~Dominika

Stan Olki wcale mi się nie podoba . Ma wahania nastrojów i do tego te zasłabnięcia . Wieczorem zadzwoniłam do Kuby który jest lekarzem . Stwierdził iż to może być duża ilość alkoholu ale coś jeszcze … ciąża . Miejmy nadzieję że jej się polepszy . Do tego Łukasz nie daje jej spokoju i ciągle wydzwania . 


---------------------------------
Witajcie ! 
Długo mnie tu nie było bo miałam małe problemy z weną jak i w życiu . Strasznie dużo nauki -_- Teraz postaram się dodawać rozdziały systematycznie . 
Mam dla Was niespodziankę otóż kilka faktów o Marco Reusie . 
5 komentarzy ? Dacie rade aby było następne kilka faktów ?  Mam nadzieję . Anonimy też zapraszam :D
Do następnego ! Buziaki :* 

 

Więc ciekawostki o Marco:

        Nie lubi gdy dziewczyna klnie

        Jest za tym żeby ostrzyc kary osobom którzy biją zwierzęta

        Kiedyś Mario kazał mu tańczyć Gangnam Style na stadionie

        Uwielbia jeść w Mc Donaldzie

        Ciągle mówi sobie że od jutra jest na diecie

        Uwielbia dzieci

        Przyjaźni się z Lewandowskim

        Tak jak Robert mówił, uczy się mówić po polsku

        Gdy widzi pająka to piszczy jak baba  

        Uwielbia mamy obiadki

8 komentarzy:

  1. Genialny rozdział <3 Czytam od początku i bardzo spodobało mi się to, co piszesz. :) Z niecierpliwością czekam na kolejny :) Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha te fakty o Marco super bardzo mi się podobają. Oczywiście rozdział też. Czyżby Ola była w ciąży tylko z kim ? Czekam na kolejny.
    Zapraszam do mnie legiakuba.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział super, czekam z niecierpliwością na kolejny, a co do tych faktów o Marco to są super.
    Pozdrawiam :-*

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej czytam i nie mogę się naczytać ! Jestem ciekawa jak sytuacja Oli . Czyta się lekko i co najważniejsze nie nudzi . Nie bawię się w zostawianie adresu bloga żeby były komentarze , tylko wiem że czytałaś mojego bloga więc daję bo jest kilka NNhttp://siostrakubyb.blogspot.com/ . Pozdrawiam
    Mała Leitnerka

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział jak zwykle super czekam na nexta.
    EWA

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział jest niesamowity, bardzo mi się podoba. Jestem ciekawa sytuacji w jakiej Ola się znalazła. Czekam na kolejny i pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie byłoby jakby Ola była w ciąży z ROBERTEM!!!!!!!!!!!!!
    Bardzo, ale to bardzo chciałabym żeby tak było.
    Te fakty o Marco są świetne!!
    Skąd ty je wzięłaś??

    OdpowiedzUsuń
  8. Swietny rozdzial :)
    To bedzie ciaza. :)
    Ale kogo dziecko? :o

    OdpowiedzUsuń