sobota, 30 sierpnia 2014

Rozdział 80:




Obudziłam się dziś dość wcześnie ale mimo że mój synek od 4 nad ranem dale o sobie znać to i tak byłam całkowicie wypoczęta.  Marco nadal obok mnie smacznie spał. Pocałowałam go w policzek i wyszłam z pościeli. Ubrałam bluzę mężczyzny i zeszłam do kuchni. Lodówka wręcz zaskakiwała swoją zawartością więc postanowiłam zrobić śniadanie dla mojej kochanej rodzinki. 


- Mhmmm ale pachnie – pochwalił Marco obejmując mnie w tali. Krople wody spływały z jego włosów poprzez barki po porannym prysznicu , a jego skóra wspaniale pachniała żelem do mycia.
- Twoja ulubiona – pocałowałam go krótko w usta i postawiłam miseczkę na stole.
- Lubię jak rządzisz w kuchni – usiadł na krześle z zawadiackim uśmiechem.
- Tutaj czuję się najlepiej – uśmiechnęłam się
- Nie wątpię – odpowiedział i zaczął jeść.
- A co powiecie żebyśmy zrobili sobie dziś wieczorem maraton kinowy ? – zaproponowała Ada przyłączając się do nas. 

- Chętnie – odparłam podając jej miseczkę ze śniadaniem
- A ja myślałem że dziś wychodzisz – zaczął Marco
- Przestań ! – brunetka uderzyła go w ramię – Dobrze wiem co knujesz – pogroziła mu palcem
- Oj dobra – westchnął zawiedziony i odstawił miskę do zlewu. Założył koszulkę , która wisiała na krześle i założył torbę na ramię. – Do zobaczenia wieczorem – czule pocałował mnie na pożegnanie i wyszedł z mieszkanie.
- Chcieliście zostać sami ? – Ada popatrzyła na mnie.
- Niee – zaprzeczyłam – Marco za bardzo wyobraził sobie mnie w kuchni – zaśmiałam się
- Aha czyli nie zamierzacie się wiesz ?
- A co to za pytania ?! – krzyknęłam roześmiana
- Bo mam dość spania na kanapie – wyjaśniła odkładając naczynia do zlewu – Za bardzo hałasujecie
- Małpa – rozbawiona rzuciłam ją małą ściereczką. Kiedy Ada ścierała kurze w salonie ja spokojnie umyłam wszystkie brudne naczynia. Nagle niczym burza do dom wpadła rozwścieczona Magda. 

- Może byś tak zapukała i upewniła się czy chcę widzieć twoją krzywą mordę – „przywitałam” się
- Co to kurwa jest ?! – popatrzyła morderczym wzrokiem na Adę i rzuciła telefon na stół. Siedemnastolatka uważnie wzięła go do rąk i zobaczyła otwartą skrzyknę odbiorczą a w niej wiadomości , które wysyłała do Mo. Kiedy je przeczytałam bez wahania stwierdziłam że pomiędzy moją siostrą,a Leitnerem jest coś więcej niż zwykłe koleżeństwo.
- Magda uspokój  się – poprosiłam spokojnie
- Przepraszam – odezwała się ze skruchą Ada.
- Nawet się nie odzywaj bo ci pospuszczam powietrze z tych silikonowych cycków ! – krzyknęła wściekła. Kobieto gdzie ty tu widzisz silikon ?! W przeciwieństwie do ciebie my jesteśmy bardziej naturalne. – Widzisz co narobiła ta twoja siostrunia od siedmiu boleści – zwróciła się w moją stronę  – Tak jak ty zniszczyła mój związek ! Obie takie same ! Wrażeń tylko szukają – wycedziła i trzaskając drzwiami opuściła mój dom. I bądź tu człowieku spokojny i zrelakowsowany kiedy z samego rana wpada ci jakaś rozkapryszona idiotka. Jestem pewna że Ada nie chciała aby tak wyszło. Każdy ma prawo zawierać nowe znajomości i zakochiwać się. A w przypadku Leitnera Magda nie była dobrą kandydatką na dziewczynę. Nagle poczułam jak w moich koronkowych majteczkach robi się mokro , a w brzuchu łapie mnie pierwszy skurcz.
- Ola co się dzieje ?! – zapytała siostra widząc moją skwaszoną minę. Złapała mnie pod ramię i pomogła usiąść.
- Ja … ja .. ja rodzę ! – wydukałam łapiąc się za brzuch
- Poczekaj wszystko będzie dobrze – mimo ogromniej paniki Ada starała się mi pomóc. Złapała za telefon i zadzwoniła po karetkę. Później tylko pozostało mi czekać. Ból stawał się coraz silniejszy. To chyba było najgorsze 12 minut w moim życiu. Mam tylko nadzieję ze przy ratowniku z moim dzieckiem będzie wszystko w porządku szczególnie że do normalnego terminu zostały jeszcze 3 tygodnie ! 

---------------------------------------------------------
Kto oglądał mecz BVB-Augsburg ? 
Oczywiście, że nie ja ! 
Jak zwykle przegapiłam ale czasu brak ;( 
Jak tam u Was ?  Chcecie wracać do szkoły ? ;D 
Pozdrawiam , Alex  :* 



4 komentarze:

  1. W końcu urodzi. Mam nadzieję że z dzieckiem będzie wszytsko dobrze :D

    OdpowiedzUsuń
  2. No no no w końcu poród :3
    Czekam na kolejne z niecierpliwością i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe jaki będzie ten mały brzdąc ;)
    Coś czułam że Ada może być z Mo.
    pozdrawiam i zapraszam do mnie svenbvb.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Nareszcie małe Reusiątko na świecie <3 super rozdział <3

    OdpowiedzUsuń